Dyskusje z Archiwum X
Osoby:
zastępca dyrektora
wycieruch domowy
Czas akcji:
8.30
Miejsce akcji:
pokój wycierucha
Wszyscy prócz zastępcy dyrektora pracują.
zastępca dyrektora (gada, gada i gada bez sensu, nikt go nie słucha): No cóż… Zabieram moja herbatę. Wszystkie moje leki, bo jak pewnie zauważyłyście, jestem poważnie chory. I idę. Bo wy to nawet się do mnie nie odwracacie. Nikt ze mną nie rozmawia…
wycieruch: Bardzo przepraszam pana dyrektora, ale ja pracuję.
zastępca dyrektora (histerycznie): Każdemu pracownikowi należy się przerwa!!!
wycieruch: Ładnie bym wyglądała, jakbym zaczynała każdy dzień od przerw.
Komentarze
Prześlij komentarz