Jestem krewka 14.02.2007

Donoszę uprzejmie, że wstanę, rozhuśtam rękę i walnę w szczękę prezesa wspólnoty mieszkaniowej, jeśli choć jeden raz jeszcze będę musiała wykąpać się w zimnej wodzie.
Na prezesa niniejszym wydaję wyrok: nie ma szans na absolutorium za rok ubiegły, chyba, że mi kaktus wyrośnie na zakraplanym oku!

I po moim trupie!!!

Komentarze