Ruskie!!! Ruskie!!! 05.02.2007

Donoszę uprzejmie, że (docholeryjasnejpsiakrew!!!) znowu tu był!!! Sytuacja jest zabawna, bo poprosił mnie o dostarczenie dokumentów, które podobno dyrekcja na spotkaniu w czwartek zobowiązała się stworzyć. Ja, proszę szanownych państwa, byłam na tym spotkaniu i niczego takiego nie pamiętam. No dziura w mózgu. Ale co tam, ruskim nie przeszkadza.

A może to ta ciąża urojona?

Komentarze