Zamiast szczegółów

Magdusiu – za nocne Polaków rozmowy (zawsze w kuchni, choć w mojej nie ma gdzie usiąść) i za te wszystkie mądre rzeczy, które mi mówisz;
Marku – za to, że godnie znosisz najeźdźców i za to miłe, cięte poczucie humoru;
Michasiu – za pouczające wycieczki po drogach waszego miasta;
Zuziu – za to, że zawsze biegniesz, żeby dać mi całusa;
Kajtusiu – za uśmiech i dające do myślenia komentarze;
Kamilku – za pomoc małych rączek, nieocenionych w trudnych dla dorosłych sytuacjach i za spojrzenia z okolic łokcia;
Adrianku – za wodę w kubeczku i wymruczane na pożegnanie w okolice brzucha „Kocham. Pa”;
Krysieńko – za to, że grzeszysz, obyś to robiła jak najczęściej;
Mamo Krysi – za to, że tak dzielnie dotrzymywałaś nam towarzystwa, choć od słuchania takich wariatek może zwiędnąć ucho;
Niezastąpiony – za twardy charakter i za to, że mimo wszystko nie pokazałeś nam drzwi;
Mamusiu – za twoją duszę pełną niespodzianek, samozaparcie i psotny charakter;
Szefie – za to, że zawsze stawiasz moje dobro nad swoje;
Córeczko – za dojrzałość, wyrozumiałość, wewnętrzny spokój i cierpliwość

D Z I ę K U J ę ! ! !

To był cudowny weekend.

Komentarze