1498

W końcu przeczytałam sobie regulamin pracy, z którego wynika, że z regulaminem pracy powinno się mnie zapoznać przed przystąpieniem. Szczególny nacisk podczas analizy i interpretacji tekstu położyłam na zagadnienie "komu i co należy donosić". Okazuje się, że należy donosić wyłącznie bezpośredniemu przełożonemu, co zwyczajowo czynię. On natomiast podważa mój obowiązek donoszenia, ale teraz mam to na piśmie i mu okażę. Jeśli nie będzie w mściwym nastroju, co się ma na mnie mścić, jak może na kimś innym.

Zapoznałam się również z regulaminem wynagradzania i pragnę zwrócić uwagę PT bezpośredniemu przełożonemu, że zarabiam poniżej dolnej granicy, przewidzianej dla mojego stanowiska. Niezmiernie się ucieszyłam, że górna granica, przewidziana dla mojego stanowiska wynosi 8.000 zł brutto. To również postanowiłam opowiedzieć PT bezpośredniemu przełożonemu wraz z komentarzem, aby się nie krępował, ja jestem bardzo dobrze wychowaną osobą i nie zamierzam się na niego z tego tytułu obrazić. Śmiało, śmiało.

Okazuje się, że fabryka dzieli przy okazji dodatkami funkcyjnymi i ja tudzież chętnie. szczególnie z górnej granicy normy, co mi tam. Nie jestem jakaś obrażalska, żeby się czuć niekomfortowo z powodu wysokich zarobków. Teoretycznych. Ale miło pomarzyć.

I wyobraźcie sobie, że znalazłam tak punkt (cyt.):
Pracodawca kierując się troską o zdrowie pracowników wprowadza zakaz palenia tytoniu poza miejscami odpowiednio przygotowanymi i oznaczonymi. Intencją pracodawcy jest zachęcanie pracowników do walki z wszelkimi nałogami.
A miejsc nie wyznaczono. Same my se wyznaczyly. Mnóstwo. Z innymy nałogamy walki nawet nie podejmujemy. Dejcie żyć.

Komentarze

  1. jedyne zachęty realne to zachęty finansowe. powinno stać napisane, że kogo z fają zobaczą nie dostanie 500 zł premii, reszta dostanie. inne zachęty nie mają szans

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest akurat zniechęta. Ludzie nie przestaną palić, za to przestaną pracować. I jeszcze: kto to będzie kontrolował?

      Usuń
  2. To jest mysl!:) Od razu nałóg zostałby wytrzebiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bynajmniej. Gdyby to było takie łatwe, nie istnieliby ani alkoholicy, ani narkomani, ani hazardziści, ani nałogowi wytłukiwacze z głów niemądrych pomysłów ;)

      Usuń
  3. Ach, że też musisz zaraz stawiać na ziemię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mam postawiony system, że zaciagnę gwarą informatyczną ;)

      Usuń

Prześlij komentarz