Uwaga, uwaga

Donoszę uprzejmie, że jest 13.55.
O 15.30 stąd wyjdę.
Pojadę do domu.
Jak dotrę, będzie coś koło 15.55.

Iiiiii…

Ugotuję obiad!!!

Pierwszy raz od tygodnia chyba.

A potem się zaszyję i nie dam się wypruć.
To jest plan!

Komentarze