Zakładamy nową frakcję

Donoszę uprzejmie, że w Archiwum X zrobiła się kłopotliwa sytuacja, ponieważ sekretariat ma zakaz robienia zakupów. Zakupy bieżące zostaną zrealizowane w terminie do trzech miesięcy.

Nie ma mleka.

Kawa bez mleka picia się nie doczeka.

Kupujemy mleko samodzielnie i oklejamy je karteczkami. Lodówkę w kuchni mamy zapchną półlitrowymi opakowaniami mleka skondensowanego z imionami właścicieli. W naszej komórce organizacyjnej usiłujemy zachować granice rozsądku, więc kupujemy mleko w systemie rotacyjnym tak, żeby w lodówce stało jedno. Działowe.
Zabawne, bo dyrekcja robi to samo, a właściwie jest prekursorem tych działań.
Dyrekcja powoduje u mnie odruch wymiotny.

Quo vadis, domine???

Komentarze