1371
Podbijam temat.
Córka Pierworodna drugiej-mamy znalazła w górach przecudnej urody rudzielca. O, proszę.
Nie wiadomo, skąd się wziął - nikt go nie szuka i nikt go nie chce. Nie może zostać w schronisku, bo właściciel nie lubi kotów, więc nie wpuszcza go do środka, a jest coraz zimniej. Jeszcze zdarzają się turyści, jeszcze ktoś go podkarmia, ale i to niebawem się skończy. Sytuacja jest dramatyczna - kota trzeba ratować.
Jest oswojony i nadaje się na domownika. Jeśli ktoś potrzebuje więcej informacji - zdobędziemy od strzału. Misia zobowiązała się dowieźć tego Mistera Universum na trasie do 500 km, co obejmuje Śląsk, Małopolskę, Podkarpackie i okolice.
No, weź ktoś, bo mi serce pęknie.
Córka Pierworodna drugiej-mamy znalazła w górach przecudnej urody rudzielca. O, proszę.
Nie wiadomo, skąd się wziął - nikt go nie szuka i nikt go nie chce. Nie może zostać w schronisku, bo właściciel nie lubi kotów, więc nie wpuszcza go do środka, a jest coraz zimniej. Jeszcze zdarzają się turyści, jeszcze ktoś go podkarmia, ale i to niebawem się skończy. Sytuacja jest dramatyczna - kota trzeba ratować.
Jest oswojony i nadaje się na domownika. Jeśli ktoś potrzebuje więcej informacji - zdobędziemy od strzału. Misia zobowiązała się dowieźć tego Mistera Universum na trasie do 500 km, co obejmuje Śląsk, Małopolskę, Podkarpackie i okolice.
No, weź ktoś, bo mi serce pęknie.
Boski rudas :)
OdpowiedzUsuńA nie można go umieścić w schronisku (dla zwierząt ofkors) i szukać spokojnie domu?
Szkoda go do schroniska. często usypiają :/
UsuńTaka pięknota kocia, że też nikt go nie przygarnął,a co ten w schronisku taki nieużyty i bezduszny! Każdy szanujący się właściciel schroniska powinien mieć kota!
OdpowiedzUsuńSwinia jedna,nie ubyłoby mu dać kocinie wikt na zimę.
Dzieki za umieszczenie - prostuje - w schronie juz jest jeden kot i za cholere oba sie nie potrafia dogadac - leją sie rowno i jest jatka nie do ogarniecia. Wiecej nie wiadomo nic - wyglada na zdrowego i jest bardzo miziasty,bierzcie!!!
UsuńCzyli raczej do domu bez innych zwierząt.
UsuńOk,zwracam honor .Trudno o dom,jesienny wysyp kotów pewnie zadomowił już niejeden:(
OdpowiedzUsuńMoże się znajdzie ktoś chętny...
UsuńPiękny jest jak nie wiem, widziałam go już na fejsie.
OdpowiedzUsuńJest szansa na biorcę :)
UsuńJakby co, to http://domna-koza.blogspot.com/ rozglądała się za kotem, może spróbuj się z nią skontaktować, jeśli kot nadal nie znalazł domu ?
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń