1400
Szczyt wigilijnego cudu?
(Niezbędne akcesoria: świateczne rozleniwienie, schody - jak to w operetce).
Zejść po schodach do salonu jak dama, z krwią walącą z nosa strumieniem wprost do ust, i rozwalić wszystkich.
Dziękuję, czuję się standardowo.
(Niezbędne akcesoria: świateczne rozleniwienie, schody - jak to w operetce).
Zejść po schodach do salonu jak dama, z krwią walącą z nosa strumieniem wprost do ust, i rozwalić wszystkich.
Dziękuję, czuję się standardowo.
jakieś szczegóły ??? Miki Ci przyłożył ???
OdpowiedzUsuńJak to we święta - żyłka mi strzeliła ;o)))
UsuńSpektakularnie Ci ta żyłka strzela.
OdpowiedzUsuńCiśnienie parszywe,wszyscy narzekają, chodzą jak zombie i bolą ich głowy.
Ja tak mam. Jak choruję - to oryginalnie, banalne grypy się mnie nie imają. Nawet banalne alergie, choć ostatnio okazało się, że moja jednostka jest sklasyfikowana i ma nawet nazwę! Nie umiem jej powtórzyć, oczywiście.
UsuńReasumując - jak się za coś biorę, efekt z przytupem, hehe.
Oj juz myslama, ze Cie po prostu krew zalala...
OdpowiedzUsuńWszakże piszę, że niebanalnie!
Usuń