1940

Cieszyłam się wczoraj, że nie muszę pracować w weekend?
Żarto - kurwa - wałam.

- Potrzebuję takich materiałów - ogłosił Szef rano. - I przygotuje mi je...
Cała sala w ułamku sekundy spadła z krzeseł na podłogę i ukryła się pod stołami. Jestem chora, to za wolno reaguję.
- ... Asia.
- W weekend też? - zapytałam z płonną nadzieją.
- Tak.


A pogoda taka piękna. Muszę szybko wymyślić, komu wtrynić zadanie, żeby się uwolnić. Idę sprawdzić, kto w weekend stoi na flance i pilnuje dóbr.

Komentarze

  1. Bidulka...
    Ja w weckend poszukuję świeżo pachnącego tygodniowego trupka w katakumbach kamienicy... Zamienisz się?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w weekend liczę plemniki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu jesteś amatorką (od łac. amo, amare - kochać)!

      Usuń
  3. Misja udana? A pogoda rzeczywiście cudna. Piękna jesień tego roku, odpukać;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oszfak, że tak się wyrażę. powodzenia w poszukiwaniach!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co jedna to ciekawsze zajęcia weekendowe!

    OdpowiedzUsuń
  6. żywię tylko nadzieję, że Wam wszystkim dobrze płacą za tą przemiłą robotę weekendową:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kupuję buty i sukienki, jestem zajęta! I policzę plemniki też, a co!
    A ja naprawdę mam plemnika na kaloryferze :) Pluszowego :) yhyhy

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Zrobię fotkęi okażę :) Plemnik wygrany w konkursie, zdarzyło się ;)

      Usuń
    2. Nikt mi jeszcze nie okazał plemnika...

      Usuń
    3. Już pędzę, już lecę!
      http://www.giantmicrobes.pl/plemnik,255,produkt.html

      Usuń

Prześlij komentarz