1956

Licytacja trwa.

Wczoraj on:



Więc ja dziś na to:


Nie będzie mi się tu popisywał!

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Jego jest daniem głównym, a moje chwilą przyjemności (i rokiem w biodrach) ;)

      Usuń
  2. Publikowanie takich zdjęć jest nieetyczne, masz szczęście, że jestem po obiedzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jużem się wystraszyła, że nieestetyczne!

      Usuń
    2. enie, śliczności, można jak Kossaki, czy inne Matejki podziwiać godzinami ;)

      Usuń
    3. Też mam ten zestaw z żarciem.

      Usuń
  3. Prezes jest liderem ! a czym polał to mięcho i owoc ?

    OdpowiedzUsuń
  4. A Twoje na słodko czy też wytrawnie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Zapraszam serdecznie. Zostaniesz obleziona przez koty. Przywieź saperkę, by móc się wykopać. Koty UWIELBIAJĄ gości.

      Usuń
    2. Moja droga, sama mam 2 koty, a w rodzinie mamy 6. Za kawałek kota to ja się daję pokroić w plasterki.

      Usuń
    3. Otrzymasz liczne kawałki, niektóre nawet spojone w całość.

      Usuń
  6. A co to konkretnie jest to w piekarniku i dlaczego nie widzę jeszcze przepisu na blogu? Do raportu! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nazywam leniuszki. Co prawda żadna sztuka, ale rzeczywiście może podpowiedź dla nagłych potrzeb.

      Usuń
  7. Francuskie i co tam masz pod ręką?:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz