1948

Wiecie, po czym rozpoznać szefa na poziomie?

Szef na poziomie dwie godziny przez zakończeniem dniówki mówi:
- Kto może, niech idzie do domu i odpocznie. Od tygodnia jest bardzo ciężko, a będzie jeszcze gorzej. Nie ma potrzeby, żebyście tu siedzieli. Każdą chwilę wykorzystujcie na odpoczynek. Bardzo wam dziękuję za wszystko, co robicie. Ja z kolei zrobię, co w mojej mocy, żeby wam to wynagrodzić.

Naczelny zapunktował. Zatkało mnie. A mnie rzadko zatyka.
I teraz powiedzcie, że bez powodu lubię tę robotę.

Komentarze

  1. Jestem pod głebokim wrażeniem. Takiego szefa należy trzymać się nogami i ręcami. Amelia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo, rzeczywiście. Szacun. Rzadko tak się zdarza, przynajmniej w mojej robocie.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie zgadza się pierwsza część (szefowa rozumie, że człowiek nie robot i sama czasami wygania do domu). Ale tekst o wynagrodzeniu juz nie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku wiem, że zapłaci, jeśli tylko będzie kasa. To mu trzeba oddać bez słowa sprzeciwu - gdy ma, zawsze ludziom daje.

      Usuń
  4. Może coś mu się stało? On zawsze tak ma? Trzeźwy był? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad wódko mówił mi: "Co? Ze mna się nie napijesz?!". Więc wiesz...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Na pracę składa się kilka elementów, nie tylko same obowiązki (które, oczywiście, moga być fajne, a moje są - dla mnie). W tym atmosfera i fakt, że człowiek może być zmęczony. Albo liczyć, że ktoś mu rzuci parę groszy. Bo widzi, że wytarł dupskiem wszystkie możliwe kąty.
      I piec piąty.

      Usuń
  6. Mąż miał taką Kierowniczkę- niestety na emeryturze już. Choć na wyższym szczeblu pewnie trudniej o ludzką twarz. Szacuneczek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten od ludzkiej twarzy dorobił mi dziś garba, więc się wyrównało. Co za szczęście.

      Usuń

Prześlij komentarz