1950

Dziś tylko Wam podrzucę (może znacie, ja dopiero odkryłam) coś do posłuchania. Trudno się oderwać. Jest nieprawdopodobna.

ZAZ

Komentarze

  1. znamy znamy, nawet śpiewamy :) Je veux d'l'amour, d'la joie, de la bonne humeur.
    Ce n'est pas votre argent qui f'ra mon bonheur.
    Moi j'veux crever la main sur le cœur.

    Allons ensemble découvrir ma liberté.
    Oubliez donc, tous vos clichés.
    Bienvenue dans ma réalité.
    Je suis comme caaaaaaaaaaaaaaaaa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona śpiewa covery Edith Piaf, co jest prawdziwie uzasadnione, gdyż znajduję w głosach obu pań wspólne brzemienia :)

      Usuń
  2. Niesamowita, rzeczywiście. A na zaproponowanej przez Ciebie stronie wychyla się jeszcze moja ukochana Norka Dżons z płytą, która mnie absolutnie zawsze uspokaja i wycisza.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest taki numer, śpiewany na ulicy. Ot - stanęła, oparła się o ścianę i... zahipnotyzowała mnie :)

      Usuń
    2. Tak! To jest świetne. Wiesz, nie znałam jej, więc wielkie dzięki za podzielenie się z nami swoim odkryciem. :-)

      Usuń
    3. Kochana, jesteśmy ZA-CO-FA-NE.
      - Co ty tak mordujesz tę Zaz? - zapytał Prezes, przemykając przez kuchnię.
      - Odkryłam i czerpię - odpowiedziałam.
      - Dopiero teraz? - zdziwił się uprzejmie.
      Ano, dopiero.

      Usuń
  3. A ja dokładnie pamiętam kiedy ją odkryłam. To było pod koniec września 2010 roku w nocnym autobusie na trasie Gdańsk- Kraków :) Słuchałam wtedy Trójki i tam prezentowali jakiś krótki wywiad z Zaz i niektóre z jej utworów. Jako że nie słuchałam wywiadu od początku, to nie wiedziałam co to za jedna, ale utkwiła mi w głowie piosenka Je veux i po powrocie zaczęłam przeszukiwać internet. Niestety nie znam francuskiego, więc nie wiedziałam jak to "że vu" się pisze, ale metodą prób i błędów dotarłam do celu! Paula

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz