1943
Podstawowym złem całego świata jest moja lewa dziurka w nosie. Wydostają się tędy na świat osobne byty. Żyjące własnym życiem uosobienia kosmitów. Błe.
Przeleżałam weekend i mam nadzieję, że to było dobre rozwiązanie i zaprowadzi nas ku jasnej, świetlanej przyszłości. Dziś wieczorem wstałam, zrobiłam porządek w kuchni i obiad na jutro, gdyż niestety zaczyna się właśnie mój tydzień obiadowy.
- Pochwal - powiedziałam do Prezesa, który napłynął z czeluści smoczej jamy, zwanej przez niewprawionych gabinetem.
- Za co?
- Do przygotowania jutrzejszego obiadu zużyłam wszystkie resztki z dzisiejszego. Nic się nie zmarnowało. To ja - twoja oszczędna pani domu. Wzór cnót wszelakich.
- Obyś tylko oszczędności nie spożytkowała na buty.
- Phi! - podsumowałam, bo "phi" jest znakomitym podsumowaniem KAŻDEJ dyskusji. Polecam do stosowania.
A teraz pójdę i z powrotem się położę, by wstać o poranku świeża i radosna niczym skowroneczek. Wierzę, że lewa dziurka mojego nosa się dostosuje.
Czego i Państwu życzę.
Przeleżałam weekend i mam nadzieję, że to było dobre rozwiązanie i zaprowadzi nas ku jasnej, świetlanej przyszłości. Dziś wieczorem wstałam, zrobiłam porządek w kuchni i obiad na jutro, gdyż niestety zaczyna się właśnie mój tydzień obiadowy.
- Pochwal - powiedziałam do Prezesa, który napłynął z czeluści smoczej jamy, zwanej przez niewprawionych gabinetem.
- Za co?
- Do przygotowania jutrzejszego obiadu zużyłam wszystkie resztki z dzisiejszego. Nic się nie zmarnowało. To ja - twoja oszczędna pani domu. Wzór cnót wszelakich.
- Obyś tylko oszczędności nie spożytkowała na buty.
- Phi! - podsumowałam, bo "phi" jest znakomitym podsumowaniem KAŻDEJ dyskusji. Polecam do stosowania.
A teraz pójdę i z powrotem się położę, by wstać o poranku świeża i radosna niczym skowroneczek. Wierzę, że lewa dziurka mojego nosa się dostosuje.
Czego i Państwu życzę.
A mnie już ostatnio kusiło takie malutkie pytanko : co z butami? mamy jakieś nowości?
OdpowiedzUsuńNo co Ty? Ostatnio była sukienka, torebka, dwie pary okularów i buty z Eco, które są sportowe, więc nie uznałam za stosowne. Zeznałam przecież!
UsuńHi hi niestosowne...Przyjmuję do wiadomości, ale jakby coś się pojawiło to czekam na kolejne "zeznania".
OdpowiedzUsuńTo sobie zobacz do notki 1944. Póki co, w sferze pragnień.
UsuńMoja lewa solidaryzuje się z Twoją - taka empatyczna niestety;) zdrówka!
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję.
UsuńAnonimowa zalczyła katar Jej Wysokości Sinupertem, i poleca owego do walki. Niestety u Anonimowych zaistniało prawdopodobieństwo owsikowego ataku, więc wspolnie i w porozumieniu pożarli stosowny preparat, a potem już bez udziału dziecka zdezynfekowali chałupę i wyprali wszystko co się dało. Super niedziela!
OdpowiedzUsuńZdrówka dużo.
Katar objawem owsików?
UsuńOesu, gdzie ja żyję?!
Widocznie coś musi w człeku siedzieć, jak nie katar to owsiki... Anonimowa nie jest entuzajtką tej konstatacji, oj nie jest
UsuńW człowieku siedzi flora i tego się trzymajmy. Taka korzystna flora.
Usuńkurde jakaś epidemia jest moja lewa też zapchana ! ale tak zapchana zapchanością w sensie że niby wydmucham pasożyty ale cały czas jest zapchana !
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę
Mnie się nagle taki rzut glutowy uwalania. Fuj, powiadam Ci.
UsuńU nas angina i przeziębienie - bez komentarza... Obadwa zdechłe...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przynajmniej jakoś dzielicie, a nie tak, że każdy chce mieć wszystko.
UsuńPodzieleni - on ma anginę a ja rozwojowe przeziębienie...lazaret...wrrr
OdpowiedzUsuńRozsądek dorwał się do głosu!
Usuń