1271

Po powrocie do domu dzwonię domofonem Babci Sąsiadki. Ona nigdy nie pyta, kto idzie, tylko wygląda przez okno. Czekam z uniesioną głową.
Patrzy na mnie z góry.
- Hej, królewno! Spuść swoje warkocze - wołam.
Oczy jej się uśmiechają i grozi mi palcem. Wchodzę na górę.
- Zdrzemnęła się pani trochę?
- Tak.
- I co, lepszy humor?
- Nie.
- A co pani teraz robi?
- Płaczę i się boję.
- A ja nie mówiłam, że ma się pani jeszcze nie bać? To przepraszam. Ja sprawdzam kalendarz i poinformuję panią, kiedy należy zacząć się martwić i płakać. Zanim to nastąpi, pojedźmy do fryzjera zrobić się na laski.
- No coś ty. Po co? Jestem stara, paskudna i nikt mnie nie lubi.
- A kto pani takich głupot naopowiadał?
- Nikt mi nie musi mówić. Mnie się już nie da lubić. Zrzędzę ciągle. Narzekam. Wszystko mi się nie podoba.
- Coś takiego. To widać jakaś jestem nienormalna, bo ja panią lubię.
- Wcale że nie.
- Nie? To po co tu przychodzę?
- No nie wiem właśnie.
- Ha! Tu panią mam.
- A przyjdziesz na moje urodziny?
- Ach! Imprezka będzie? No pewnie! Tańce na rurze, hulanki, swawole?
- Myślałam raczej o kawie i ciastku.
- Trudno, niech będzie. A potem się upijemy we dwie.
- Jesteś wariatka, wiesz? Powiedziałam synowi, że chcę, żeby przyszła moja przyjaciółka. Po głowie się popukał. Że za młoda jesteś. Ale co on tam wie.
- Właśnie. Za młody jest, żeby coś wiedzieć - głaszczę ją po ręce. - Dziękuję.


Fajnie tak zasłużyć na słowo przyjaciel.

Komentarze

  1. Bo z Ciebie to kochana babka jest i tyle:)

    Możesz pani Babci powiedzieć,ze my ja lubimy,bo fajna jest i ma grupę wsparcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiedz Babci o nas - że jest dla nas ważna, nawet jak nas nie widziała :)
    Asiu z Ciebie można mieć tylko Przyjaciela... no chyba, że się bardzo nie chce..;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty, mądralo, to akurat możesz Babcię Sąsiadkę poznać :)

      Usuń
  3. A złóż od mła życzenia Babci Sąsiadce - zanim się sponiewieracie napojami wyskokowymi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra! Zostawię Wasze wyrazy uwielbienia na urodziny. Niech ma!

      Usuń
  4. Wzruszyłam się i.... napiszę tylko że byłabym dumna mając Ciebie za Przyjaciela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojtam, ojtam. Nie rozmiękczać się! Bo zacznę pisać o roślinności przed domem!!!

      Usuń
    2. A myślisz, że notka o śliwce drżącej na widok koparki nie rozmiękczyła mnie?
      Do dziś mam koszmary...

      Usuń
    3. A wiesz, że po pierwotnym dłubaniu w dziurze, obchodzą się z nią z pietyzmem? Mili panowie koparkowi.

      Usuń
    4. No proszę, pan koparkowy niby taki twardziel a ma serce. I jak tu się nie rozmiękczać?
      Babci Sąsiadce powiedz, że wiele osób Ją lubi. Ma tutaj, jak napisała Dora, grupę wsparcia a nawet nieformalny fanklub. Jak trzeba będzie dopełnimy formalności :)

      Usuń
    5. Na pewno powiem :) Zwłaszcza w aspekcie "jestem stara, brzydka i nikt mnie nie lubi".

      Usuń

Prześlij komentarz