1245

Wyskoczyłam tylko na moment do sklepu. Nic szczególnego, drobne zakupy, nawet bez dźwigania (nie dźwigam, bo mi nie wolno - nie, nie jestem w ciąży!). Nie pamiętam nawet, po co się schyliłam. Właściwie to nie mam sobie nic do zarzucenia, bo zrobiłam wszystko zgodnie z regułami sztuki. Nie tyle się schyliłam, co przykucnęłam. I podniosłam coś zupełnie nie ciężkiego.
I mi chrupło.
Tak w okolicach krzyżowo - lędźwiowych.
Ojacież...

Zysk taki, że siedzę prosto. Ruszam się spokojnie. Nawala, że hej.
I wypraszam sobie komentarze, że w tym wieku to już tak jest. Żeby nie było, że nie ostrzegałam, bo naprawdę teraz nie jestem w humorze. Au, au.

A tu klikamy dla Mikołajka.

Komentarze

  1. Nie - nie napiszę, że "w tym wieku".
    Albowiem w ten sposób dowaliłabym sobie po trzykroć:)

    Kuruj się, Łoterloo.
    I doprawdy nie czaję, czemu chrupło/zgrzytło/szczeliło w okolicach lędźwiowych, skoro żelazne reguły sztuki zostały zachowane.

    Mój protoplasta kręgosłupowiec jest.
    Na dodatek od lat zwyrodniały, czujesz?
    Zatem jestem w temacie.
    Uważaj na siebie, cooo?
    Mydocalm.
    Ketonal setka.
    Jak przejdzie - basen i gimnastyka.
    Da Bóg - będziesz jak nowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ketonal wzięłam. Posmarowałam Ketopromem, bo to akurat było w domu.
      Zdycham.
      I wściekła jestem. Nawet nie wiem na co i na kogo.

      Usuń
  2. Paskudnie.
    Trzymam kciuki za szybką poprawę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha! Znam ten ból! Załatwiłam sobie coś w pleckach w wieku lat 25 lub ciut więcej skacząc namiętnie w piekielnie zimnych falach Bałtyku (a przynajmniej taką mam teorię). Jak się nagle schylę i w zimnym to wykonam (nie muszę niczego podnosić), lub jak do czegoś nagle mocniej wyskoczę, to...MASAKRA!!!!!!!! Bardzo współczuję, bardzo!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej masz na co zwalić. Ja nawet nie wiem na co lub kogo mam być zła :(

      Usuń
  4. Oj, współczuję bardzo :( Kiedyś poszłam do łazienki umyć zęby, pochyliłam się nad umywalką... i tak już zostałam. Pomagają przeciwbólowe i leżenie na plecach z uniesionymi nogami na podpórce (nogi w kolanach pod kątem prostym), żeby odciążyć kręgosłup.
    I to nie ma nic wspólnego z wiekiem - byłam wtedy duużo przed 30-tką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Leżenie jest obecnie dobrym pomysłem. Wiem to na pewno, bo właśnie wysiadłam z samochodu.

      Usuń
  5. Migasz się od kawy. Ok, przyjmuję, rozumiem. Ale doprawdy!
    Nie trzeba się było uciekać do tak drastycznych rozwiązań.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz