1664

Wkraczam do domu, a tam...


Zeżarła cały obiad!
Natrętny głodomór? Mój malusi Edziulek, syneczek mamusi?

Podsumowanie dnia w fabryce niezmiernie poruszające. Szef mówił, mówił, mówił, nagle wstał i... wyszedł. Obracając się do nas miejscem, w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę. Zastygliśmy w całkowitym milczeniu. Nikt, doprawdy nikt nie wie, o co chodzi.
Dziwnie się zrobiło. Pomilczeliśmy chwilę i w końcu ktoś się odważył:
- To może byśmy poszli?
- Ale ktoś wie, co się stało?
Cisza.
Zaskoczył nas tym fochem, a jesteśmy wprawieni.

Zadzwonił do mnie jakąś godzinę temu.
- Wiem, że już po pracy. Nie gniewasz się, że dzwonię?
- Skąd. Mogę w czymś pomóc?
- Chciałem przeprosić, że nie znalazłem dziś dla ciebie czasu. Co chciałaś ze mną załatwić?
Powiedziałam. On też powiedział, czego nie zdążył, bo foch mu przeszkodził.
- I wiesz - perorował - to taka dość skomplikowana sytuacja. Możesz to załatwić?
- No pewnie - odpowiedziałam spokojnie.
- On go ściąga, bo tej jest pośrednio jego szef.
- To zrozumiałe.
- Niektórzy to dbają o swojego szefa - w głosie zabrzmiała uraza i zawód.
- Szefie, staram się, jak mogę.
- Przecież wiesz, że nie mówię o tobie!
- No wiem.
Tym samym naprowadził mnie na TROP. Jutro sprowokuję kogo trzeba, żeby okazał stosowną atencję. Oraz zaopiekował i zadbał. Szefowie lubią być objęci uwielbieniem, hehehe.

Komentarze

  1. Za mało pysznego obiadu uszykowałaś, co się dziwisz:) przepis poproszę!

    Zofia pluje?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z miłości koty czasem się ślinią :)

      Zwykła lazania. Mięso, sos pomidorowy, beszamel, ser (dodałam do środka trochę pleśniowego).

      Usuń
  2. Dawno nie robiłam. Zapiszę w kajeciku jako plan do realizacji:)

    Zu piekne lisciki pisze:) A co znaczy ta 6, bo ze makaron z grzybami to zrozumiałam,tylko nie kminię pierwszego oznaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasem szukam inspiracji.

      To jest piątka. Myślę, że chodziło o przepyszny razy pięć, a więc taki przepyszny, że daj spokój - ona nie lubi makaronu z pieczarkami, więc spłynęła jadem ;))))

      Usuń

Prześlij komentarz