Jeśli to coś pomoże, to ja też. Wczoraj to wypatrzyłem i zacząłem dumać, czy chodzi o polskie mleko, czy o może procent tłuszczu. Pewnie to drugie, bo mleko wszędzie to samo, a procent tłuszczu może na przykład w takiej Hiszpanii być inny.
Moja spiskowa teoria wszystkiego mówi, że jakiś mistrz PR po Wyższej Szkole Tego i Owego tak oto odreagowuje embargo rosyjskie na polskie produkty mleczne (głównie właśnie Mlekovita oberwała, bo robiła zdaje się wielkie dostawy). Ale być może to taki niezależnie bezsensowny lans.
Czemu nie? Mnie się skojarzyło - ale to może przypadkowa koincydencja zaplanowanej kampanii i rosyjskiego embarga. I tak lepiej napisać o kultywatorach niż coś w rodzaju "Ruscy mnie biją", nieprawdaż.
Jeśli to coś pomoże, to ja też. Wczoraj to wypatrzyłem i zacząłem dumać, czy chodzi o polskie mleko, czy o może procent tłuszczu. Pewnie to drugie, bo mleko wszędzie to samo, a procent tłuszczu może na przykład w takiej Hiszpanii być inny.
OdpowiedzUsuńA może, choć to dość daleka analogia, o żywe kultury bakterii?
Usuń(Kultury - kultywujemy, bakteria - szkodnik - Polak?)
Ale to jest śmietanka nie śmietana, czyli "niebakteryjna" ;)
UsuńNo masz - ta to się zna na końcówkach!
UsuńO tym samym pomyslalam! W naszym jogurcie tylko Lactobacillus polacus! Precz z obca kultura! ;-)
OdpowiedzUsuńAcinetobacter polannii.
UsuńTeraz to juz uprawiasz szpan :-) Ale szacun, za nn i ii ;-) Na palcach jednej reki licze tych, ktorzy sie tu nie myla :*
UsuńChciałam się podlansować. To ja przepraszam.
UsuńMoże chodzi o "wypasiona" jako o rdzennie polski wyraz wyrażający kulturalnie że coś jest "zaje...fajne"...?
OdpowiedzUsuńEeee... Yyyyyy... Aaaa...
UsuńPffff...
Nie.
:D
UsuńMoże nawiązują do ostatniej polskiej piosenki na Eurowizji? Tam zdaje się właśnie wyrabianie masła ze śmietany wywoływało skrajne emocje u niektórych.
OdpowiedzUsuńHm. Może. Ja niestety nie wiem, o co chodzi, gdyż telewizja (Eurowizja), jak wiadomo, to zło.
Usuńnie wiem - ja się nie znam... i nieszczególnie przepadam za mlekowvitą nawet :p
OdpowiedzUsuńJa kupuję mleko w Lidlu. Mleko jest mleko, a różnica w cenie zł na litrze. Śmiętąki nie używam, bo mi rośnie obwód.
UsuńIMHO nic nie przebija smalczyku ROŚLINNEGO.
OdpowiedzUsuńJest patriotyczny?
UsuńMoja spiskowa teoria wszystkiego mówi, że jakiś mistrz PR po Wyższej Szkole Tego i Owego tak oto odreagowuje embargo rosyjskie na polskie produkty mleczne (głównie właśnie Mlekovita oberwała, bo robiła zdaje się wielkie dostawy). Ale być może to taki niezależnie bezsensowny lans.
OdpowiedzUsuńBylibyż aż tak lekkomyślni, by założyć, że ludzkość załapie?
UsuńCzemu nie? Mnie się skojarzyło - ale to może przypadkowa koincydencja zaplanowanej kampanii i rosyjskiego embarga.
UsuńI tak lepiej napisać o kultywatorach niż coś w rodzaju "Ruscy mnie biją", nieprawdaż.
Bezwględnie lepiej. Ale wiesz, że Korwin wszedł do Europarlamentu?
Usuń